Papryka faszerowana mielonym mięsem i ryżem

Mnóstwo przepisów w necie, ale ja i tak się podzielę, jak ja to robię, może akurat komuś ten sposób wyda się ciekawy. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie ma w nim nic super odkrywczego. Tomeckiemu powinien się spodobać, bo mało roboty 😀

Składniki
– 4 papryki – ja lubię czerwone
– torebka ryżu ugotowana na prawie twardo, czyli maks 10 minut

Mnóstwo przepisów w necie, ale ja i tak się podzielę, jak ja to robię, może akurat komuś ten sposób wyda się ciekawy. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie ma w nim nic super odkrywczego. Tomeckiemu powinien się spodobać, bo mało roboty 😀

Składniki
– 4 papryki – ja lubię czerwone
– torebka ryżu ugotowana na prawie twardo, czyli maks 10 minut
– pół kg mięsa mieszanego
– jedna cebula
– 3 ząbki czosnku
– przyprawy do smaku
– obcjonalnie pieczarki
– 4 plasterki żółtego sera
Można dodać jajko, ale utwardza nadzienie po ugotowaniu.

Papryki przekrawam na pół, od góry do ogonka, wnętrzności i ogonek usuwam. Papryki solę i pieprzę w środku.
Ryż, podgotowany, mieszam z surowym mięsem, pokrojoną cebulą i posiekanym lub wyciśniętym czosnkiem.
Z przypraw ja dosypuję: wegetę, pieprz czarny i ziołowy, zioła prowansalskie, chily, słodką paprykę.

Każdą połówkę napełniam farszem i tu dwie opcje:

Jeśli mam ochotę na pieczone z serem żółtym, to smaruję naczynie żaroodporne tłuszczem, a każdą paprykę z zewnątrz namaszczam oliwą i piekę pod przykryciem 30 minut, potem zdejmuję pokrywę, na każdą paprykę daję pół plasterka sera i piekę 15 minut, żeby się zrobił na chrupko.
Ja to zjadam z keczupem i majonezem, bo tak lubię – dla mnie to wariant sosu pomidorowego w wersji fastfoot 😀

Jeśli chcę z sosem pomidorowym, to rozpuszczam w szklance gorącej wody kostkę rosołową i dodaję puszeczkę przecieru pomidorowego, wlewam do naczynia, w tym układam papryki, zamykam i piekę przez 45 minut przykryte. Sos wychodzi rzadki, więc można go zagęścić śmietaną, ale przyznam się, że mi tam nie przeszkadza, że trochę wodnisty jest i zjadam tak. Być może, gdyby pół godziny poddusić pod przykryciem, a 15 minut bez, to troche by odparował i może lekko zgęstniał. Można by pewnie też spróbować zagęścić topionym serkiem, albo zlać sos po upieczeniu się papryk i zagęścić tradycyjnie mąką.

Piekarnik ustawiam na mniej więcej 200 stopni, a jak zapiekam ser, to trochę zmniejszam temperaturę.

Jeśli coś pominęłam, to pytajcie.

5 replies on “Papryka faszerowana mielonym mięsem i ryżem”

Daję czasem pieczarki i ser. Kiedyś dorzuciłam suszone śliwki pokrojone. Fajna owocowa nutka. Wiem, w przepisie nie było, ale cooo taam?

Mi teeż. 😉 Fajna zabawa. Kreatywna. A zresztą, jeszcze nikogo nie otrułam. Tak, wiem, wszystko przede mną. 😉

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink